Uwaga! Treść tego opowiadania jest napisana bardzo nie stosownym językiem. Wszystkich o słabych nerwach prosimy o natychmiastowe zamknięcie strony...
Party
Kryptonim: Party
Cel: Rozjebać tyle grzybów, że chuj strzela.
Skład:
Korci-pała (G) -przełożony
McBonder (M) -starający się o awans...
Miki (Mi) - telegrafista
Gruba ßeka - debil
Darty (D) -przełożony
Zleceniodawca (Z) ··
Miejsce: Góra Morii
Godzina: 22:40
Dokonana
Ad nowy zleceniodawca...
Po kilku dniowym zapierdalaniu do wrot morii, przy jeziorze, gdzie była rzeź krasnoludów przybyliśmy chujowo napaleni z widokiem na jakieś rysunki nad drzwiami...
Mi: No, no, jesteśmy na miejscu. Oto brama do nowego eventu ryż maxa... Tutaj pisze, że ten event wymyślił jakiś skośny przy goleniu i musimy znać tajne hasło...
Z: Co to znaczy??
D: że jak przyłożę do tych drzwi swojego Magnum. 20 Cali i zapierdolę fireballa to się otworzą... Sezamie otwórz się!
Wrota: Spierdalaj
D:, Co, żeś, kurwa powiedział? Nie no tera, jak ci kurwa zajebie 50k damage, to się złożysz. Otwieraj się, albo cię zabiję!
Wrota: Łykaj pałę dziadka Mroza
G: HAHA, ale ci pojechał, Darty noobie, słabe te twoje spyle...
M: nie ma tu jakiegoś guzik, lub dźwignia?
Gruba ßeka:Chuja, nie dźwignia.
D:Pierdolone żłoby z jorymaxa, ci to jak zapierdolą eventa to chuj strzela...
M: 1 000k gold pleas
G:NIe, no jeszcze ten zjeb.
Mi: weźcie go, kurwa utopcie w jeziorze, bo nie wyrobię...
Gruba ßeka:Kurwa, zara będę mieć peka, przez niego...
D: Pierdolę, nie robię, skończyła mi się mana
Z: Hmm, niech pomyślę... O czym ciągle myślą kurduple??...Jak jest po Japońsku prostytutka??
Gruba, ,ßeka: Jaka maka, taka Saka...
M: Ty, patrz, kurwa, udało się...
Mi: Nie, no te żółtki, to mają najebane we łbach...
G:Yo, musimy być cicho, bo nas zajebią
Po skradaniu niczym ninja, tzn hałsować ile się da, doszliśmy do pokoju z dziwnym grobem na środku i trupem z księgą...
M: O Guć, to tu pochowali twojego starego?
Mi: zrobili z niego zajebistą popielniczkę
G: Chlip...
M:ten grzyb trzyma jakąś książkę
Mi: Może to 33 część Harrego Pottera
D:Tak, tłoku ,przydaj się na coś i potrzymaj moją laskę z drzewa lipowego, które jest tak lipne jak ten grzyb, co skosił to jebane drzewo...
G: Eeee, chujowo, to tylko jakaś książka telefoniczna
o jest nawet numer do Pudziana, wreszcie, będę mieć jakąś obstawę. Co się tak na mnie gapicie, Pudzian jest spoko.
OŁ FAK, na ostatniej stronie jest przepis na Vigor pottione.
Mi:Pierdolisz??
M: Ale wyjebiemy kasy za to.
G:Kurde, będzie trzeba zbierać dużo allchemiki ziółka z Mowoii, Turk pójdzie po ziółka.
W między czasie Gruba ßeka dotknął wyschniętego truposza, a ten niewdzięcznikowi odpadł łeb i wpadł do studni, wypierdoliło to echem tyle hałasu, że chuja by obudziło...
Mi: Pierdolony Turku
M:Narobiłeś tyle rabanu, że nasz spot, będzie zara pełen gold farm i będzie chuj z expa
Z:Pizdnij się kiedyś w ten pierdolony łeb
M:Incoming!
D: Dajcie mi 20 sec, rzucę buffy
M: Mają party giganta, ale będzie expa
Mi: Yo, ale będzie rzeźnik
Z: beka, ty zjebie musiałeś odpalić tego wilampa z kościaka?
G: No, to podjeżdżajcie, potestuję na was nowego combosa
Mi: Lol, Darty nie wykupiłeś premiuma?, Ale ty masz zjebany Build.
Po kompletnej rzezi, Zleceniodawca dostał od party giganta z kija baseballowego i całe towarzystwo się zebrało w, około, aby pośmiertnie go okraść.
M:ale dużo expaza giganta, wbiłem 30 lvl
Gruba ßeka: Hhahaha, nowy noobek zaliczył heada.
D:spoko, zara cię resnę
G:Allach Agbar
Z: Ale faza, już prawie paliłem zioło z Dyzuzem
G: no to chuj bulisz kolejne 500k albo nara
Z:pierdolone złodzieje, dam wam ten armour, bo nie mam kasy
Mi:zajebiście to mój rozmiar
D:No to kurwa idziemy expić
A teraz otówrz ten link i przeczytaj ponownie tekst Nowy zleceniodawca i Party.
http://www.youtube.com/watch?v=1nAScmI-3Eg